Suwalszczyzna z przewodnikiem Suwalszczyzna z przewodnikiem Suwalszczyzna z przewodnikiem Suwalszczyzna z przewodnikiem Suwalszczyzna z przewodnikiem Suwalszczyzna z przewodnikiem Suwalszczyzna z przewodnikiem Suwalszczyzna z przewodnikiem

Blog

Dzień zimowy w Wigierskim Parku który nie miał śniegu
23 stycznia 2015

Witam serdecznie w Nowym 2015 Roku. Niech wszystko dzieje się NOWE!

 

Styczeń jak to styczeń różny bywa. Tyma razem pogoda to niemalże przedwiośnie i śniegu jak na lekarstwo, a przynajmniej taka sytuacja miała miejsce we wtorek 20 stycznia. Trafił mi się podczas pracy wypad terenowy celem przeprowadzenia inwenrtaryzacji drogowskazów turystycznych na szlakach i ścieżkach Wigierskiego PN. Los mnie szczęsliwie obdarzył i miałem miłe towarzystwo mojej koleżanki z pracy, Pauliny. We dwójkę zawsze jest raźniej:)

 

Drogowskazy, czyli tzw. tabliczki są jak tabliczki. Trzeba każdą obejrzeć, ocenić jej potencjalną żywotnośći i wybrać te najgorsze, które latem zastąpi się nowymi. Niemniej jednak, wystarczyło choć na chwilę baczniej rozejrzeć sie dookoła, a tu proszę bardzo, same ładne scenerie i kilka ciekawostek.

 

Tak więc zacznijmy od zieleni, która zawsze mnie urzeka i chyba po błękicie jeziora jest moim drugim faworytem wśród kolorów. Zdjęcie poniżej prezentuje widłaka jałowcowatego otulonego mchem i przyprószonego delikatnie szronem. Brzmi nieźle, a wygląda jeszcze lepiej, prawda?

 

 

Czysta ciekawość typu "co jest za zakrętem" doporwadziła nas nad rzeką Kamionkę, której odcinek pokonujący Krzywiański Las został objęty ochroną ścisłą. Proszę zobaczyć jak piękna może być rzeka co cichutko i samotnie płynie doliną pośród drzew, odcinając co niektóre z nich od stałego lądu wraz z karpami, przez co nadaje im charakter wysp. 

 

 

Oczywiście nie mogło zabraknąć podczas wyprawy powszechnego w naszym parku gryzonia, czyli bobra. Do interesujących przejawów jego obecności mogę zaliczyć odnalezienia miejsca na zamarzniętej tafli jeziora (w tym przypadku był to jeden z naszych sucharów), gdzie bóbr utrzymuje coś w rodzaju przerębli aby móc swobodnie wychodzić na ląd i z lądu wchodzić do wody. Było to przy samym brzegu, osłonięte drzewem i pokryte cieniuteńką taflą lodu. Tuż obok leżały obgryzione z kory i łyka patyczki

 

 

Ponadto znaleźliśmy całkiem sporą tamę bobrową wraz z pościnanymi sporych rozmiarów drzewami, piękny wywrót świerka, okazałych rozmiarów dąbczak, coś pomarańczowego i jeszcze kilka ładnych ujęć przyrody. Można będzie podziwiać te rzeczy na zdjęciach, które zamieszczone są poniżej.

Nie sposób w tym mieiejscu nie wspomnieć o pięknym filmiku Krzysia Steczkowskiego przedstawiającym to wszystko co czyni jezioro dystroficzne Wądołek miejscem szczególnie uroczym. Zapraszam wszsystkich do obejrzenia tego 5-minutowego filmu !!!

Dla zainteresowanych podaję także link do kanału Krzysztofa Steczkowskiego na YouTube gdzie zgormadził on już kilkadziesąt filmów nagranych samodzielnie o różnych porach dnia i roku. Przewodnim tematem tych filmów jest przyroda i człowiek w Wigierskim PN: https://www.youtube.com/channel/UCIaicEuEP2V5Oi523WhZpmQ

 



Wybrane zdjęcia z wypadu terenowego